Cytaty z Zaćmienia

=Jane Bond=

A kto powiedział, że każdy psychiatra jest normalny?? xD

Arsinoe

JA COŚ PRZECIEŻ NAPISAŁAM !!!
Schodzimy na Zaćmienie bo inaczej wszystkim osty powstawiam !!!

=Jane Bond=

-I...i nie boisz się, że nie bedziesz...że nie bedziesz mnie lubił...kiedy się już zmienę? Że ci się nie spodobam, bo nie bede już miekka i zmieni się mój zapach? Bedziesz chciał ze mna być bez względu na to, co ze mnie wyjdzie?
-Co takiego? Martwiłas się, że cie odrzucę? Bello, jak na osobę obdarzoną wcale niezłą intuicją, potrafisz byc czasami wybitnie niedomyślna xD

Ten mi się podoba xD

Cullenówka

Jej ja prawie żadnych z Zaćmienia nie pamiętam xD
Jeden pamiętam, i to aż za dobrze, który mną wstrząsnął
- Kocham Cię, Jacob
i wtedy odłożyłam książkę na jakieś dwie godziny xD

Arsinoe

Mnie wkurzyła sytuacja z końca książki.
Edward chciał się z nią kochać a ona jak taka idiotka stwierdziła że nie na łące... O boże... To trzeba być nie wiem... Naprawdę nieźle trzepniętym xDDD

=Jane Bond=

Mało powiedziane....xD

mart_15

NO... xD Albo mnie wkurzyła z tym pierścionkiem... bym ją udusiła jak bym stała obok! xDD

=Jane Bond=

TAAK!!! Ja myślałam, że nie wyrobię!!! Jak można nie przyjąć pierścionka od faceta, który to właśnie Ciebie kocha najbardziej na świecie, ze wszystkiego co istnieje we wszrchświecie.... Ona go tym zraniła i to cholernie... Aż mi się cholesterol podwyższył xD

mart_15

Jeju! Uważaj! ;D

Ale póżniej ciut zmądrzała ;D No i poszli do tatusia xD

=Jane Bond=

What??!!

mart_15

No kurde.. znowu się trochę zapędziłam... to jest dokładnie opisane w BD, Nat powinnaś to wiedzieć! xD

-Chodź- zaproponawał z nienacka. - Zabiorę cie na naszą łąke."
(...........)
- Deszcz to pestka- mruknęłam- Tyle że musimy sie stąd wynosić, a skoro tak, to już niedługo będziemy musieli coś załatwić, coś bardzo nieprzyjemnego i być może wysoce niebezpiecznego.
Zaniepokojony, otworzył oczy szeroko oczy.
Dzięki Bogu, nawet kula z policyjnego rewolweru nie zrobi ci krzywdy.- Westchnęłam.- Podskoczymy po pierścionek, a potem pojedziemy do domu. Co tak na mnie patrzysz? Pora powiadomic Charliego.
Moja mina go rozbawiła.
-NIebezpieczna misja, mówisz?- Sięgnął do kieszeni spodni. - Przynajmniej nie będziemy musieli nadrabiać drogi.
Mój pierśccionek zareczynowy po raz drugi został wsunięty mi na palec lewej dłoni - tam, gdzie miał pozostać na całą wieczność"

Uff... Mam nadzieję że teraz kumasz ;) Bo chyba nie nadarmo poszłam po książkę do regału xDD

=Jane Bond=

To chyba było w Zaćmieniu, a nie w BD.... Coś mi się tak wydaje...
A tak szczerze to ja myslałam, że to co napisałaś tyczyło się mnie i nie wiedziałam o co chodzi xD
Teraz się skapowałam, że ty to napisałaś o Belli xDDD
Nie ma to jak INTELIGENTNA BLONDYNKA xDDD

mart_15

NO xD

To było w zaćmieniu, ostatni rozdział końcówka ;D

Ale samo spotkanie z Charlim było opisane w BD.

:)

Cullenówka

Skończcie z tym BD!!!!

=Jane Bond=

Jejku to tylko zwykłe spotkanie....ale możesz zapomnieć, że Marta to napisała xD