Ogólnie o Jasperze :)

Arsinoe

To moja ulubiona postać na równi z Alice (wyprzedził go oczywiście tylko Edward ;P) Ma też fajną moc :) I fajnie, że się rzucił na Bells w KWN :D To było świetne :D No i gra go przystojny aktor xD

mart_15

tak, to że się na nią rzucił-boskie :) Ja juz chwilami miałam jej dosyć... (...oh mój jacob.. :/) bardzo go za to polubiłam ;)

=Jane Bond=

mart_15

Nie chciałam zacytować Belle xD bo mnie tym wkurza :/

=Jane Bond=

Aha! Już kapuję xD
Chociaż musze przyznać, że były sytuacje, w których postapiłabym tak jak ona lub też pomyslała tak samo...
Ale to tylko niektóre przypadki x)

mart_15

nareszcie xD ja owszem... ale ściślej mówiąc bardzo rzadkie przypadki ;p

Arsinoe

Ja prawie nigdy:
po pierwsze - nie jestem aż taka odważna, żeby się rzucić na pożarcie Jamesowi tak jak Bella w pierwszej części... chociaż licho wie co by mi do głowy przyszło xD Jestem z tych nieprzewidywalnych xD
Po drugie: nie sądzę abym po opisie uczuć Belli, sytuacji w jakiej się znalazła i po opisie Jacoba, była w stanie się nim zainteresować (Jake'iem oczywiście xD)
No i trzecie: JA CHCĘ ŚLUBU Z EDWARDEM CULENEM xD
_________
Wracając do Jaspera: jedną z moich ulubionych sytuacji w książce jest moment w którym Alice i Jasper "walczą" za sobą na polanie, jak ona go powala: chłonę takie fragmenty jak gąbka, Meyer bardzo fajnie ukazała miłość Jaspera i Alice, jaką tą skrywaną, dyskretną, ale bezgraniczną.
No cóż są moją ukachaną parą w tej książce- cieszy mnie każdy opis ich związku i relacji.
Czytałam gdzieś, że Steph powiedziała, że Alice i Jasper tak naprawdę kochają się tak mocno jak Bells i Edziu, tyle że mieli więcej czasu żeby się sobą nacieszyć i tak się z tym uczuciem nie afiszują xD
Chociaż ta scena na lotnisku no i wspomniana walka na łące :D To było świetne :) Jesetm ich wierną fanką :D

=Jane Bond=

Taak. Ja również ich obojga uwielbiam xD
Są świetna parą, znakomicie się ze soba dogadują, w miłosci są bardzo delikatni i dyskretni, że tak powiem xD
I to mi się podoba:)

Arsinoe

Taaa :) Kocham ich :)

Cullenówka

No to na łące jak walczyli było super;)
Oni oboje z uczuciami są zamknięci i to jest właśnie takie boskie

Arsinoe

Jak to powiedział Edward: " Doskonale znają kaprysy swojego związku" czy coś w tym stylu xDDD Idealnie się dogadują. Jasper wszystko robi dla Alice. We wszystkim prawie sie jej słucha xD. No i ona nie może bez niego żyć :) I nigdzie tu nie ma żadnego Jacoba xDDD

Cullenówka

Żadne durne słoneczko im nie zasłania nieba

=Jane Bond=

Dobrze powiedziane Ado xD Jak najbardziej za!!!

Cullenówka

Aaa dziękuję

=Jane Bond=

Niebo zdobi ładne słoneczko, a nie zasłania durne xD